Dorosłam
Dla Mojej Mamy...
Jestem już duża,mam wszystko.
Lecz teraz wiem,że życie,
Nie układa się tak jak chcemy.
Czuje,że nadchodzi ta chwila,
By zacząć stawiać własne kroki.
Nie jestem już dziewczynką,
Lecz jeszcze nie kobietą.
Potrzebuję czasu by dorosnąć.
Jestem pomiędzy tym.
Już nikt mnie nie chroni,
Nadszedł czas by nauczyć się,
Patrzeć innym prosto w oczy.
Powiedz mi czy ktoś nie strzeli mi w
oczy?
Lecz czuję,że nadchodzi moment,
Gdy widzę jak zamykają się drzwi,
Dziewczynka odchodzi by nigdy nie
powrócić.
Nie jestem już dziewczynką,
Która nie wie w co wierzyć.
Jeszcze nie kobietą,
Która wie czego potrzebuje.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.