dotyk nocy
Dzień się kończy jak życie
upływa przygasa skrycie
czy zdążysz przed nocą
kochać całą mocą
Pragnienie szaleństwa ogromne
cóż z tego - czyny skromne
mam użalać się nad tobą
a w ogóle - jesteś sobą
Do zmroku czasu już nie wiele
czy marzenia - osiągnięte cele
ciało twoje jest spełnione
namiętnością nasycone
Czujesz dotyk nocy
koniec nie masz mocy
nie wystarczy tylko marzyć
żeby mogło się to zdarzyć
Jesteś teraz zawiedziona
szkoda to ostatnia strona
teraz widzisz co się stało
że miłości zawsze mało
Włosów kolor ci się zmienił
jak go spotkasz będzie cenił
w życiu kogoś kochać trzeba
jak żeby żyć- trzeba chleba
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.