Dotykając piórkiem sennie
Wśród traw polnych krople rosy zbieram,
jak łzy strącane z liści w pamięci
układam.
Wstydliwym uśmiechem przywołuję Ciebie,
wypatrując drogi do snów upragnionych.
Niczego więcej nie pragnę,
prócz Twoich oczu życzliwych ,
uśmiechu szczerego, okruchów czułości.
Poczuć jak pęcznieją słodkością wargi,
a Twoje dłonie spragnione… moich rąk
szukają.
W płomiennej podzięce...otulę Cię sobą.
autor
Brzoskwinka
Dodano: 2008-02-25 14:01:18
Ten wiersz przeczytano 726 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Piękny, ciepły erotyk. Ma własną muzykę i nie jest
wymuszony. Porównania są niepowtarzalne i urokliwe.
Wiersz pełen miłości, tęsknoty za ukochaną osobą.
Widać w nim uczucie. Jest bardzo subtelny, a zarazem
wyraża wspaniale emocje. Co tu dużo mówić, umiesz
pięknie pisać o miłości i nie tylko o niej.
Delikatnie erotyczny, delikatnie romantyczny...nie
przesłodzony...
Zwykłe słowa dobrane z precyzją, delikatnością i
poczuciem wartości stworzyły piękną całość tego
wiersza, nie wiem czemu ale kojarzy mi się to wszystko
z nadchodzącą wiosną, pobudka z zimowych przepłakanych
wieczorów, wiersz jak promień słońca ogrzewa serce i
daje siłę do walki "+" dziękuję
romantycznie bardzo i zwiewnie...ładny wiersz, taki
typowo kobiecy :)
Zgadzam się z przedmowcami:) Bardzo ładny wiersz:)
poprzeczka jest podniesiona jeszcze wyżej... da sie
jeszcze wyżej?
Ludzie pragną różnych rzeczy, zależy od chwili, a ty
bardzo pragniesz...pragnienie to sztuka...Łagodny
wiersz, ale mało w nim tego uczucia...już mówiłam...to
sztuka...podoba mi sie mimo wszystko.
Dużo w nim...delikatności...takiej..hmm skrytości
trochę. Wiersz momentami jest bardzo tajemniczy, ale
to tylko podkreśla jego, niezwykłą wagę, nakreślając
nad nim jakąś pozytywną energię. Najbardziej podoba mi
się ostatni wers, a szczególnie 3 ostatnie słowa...