Nie bronię oczom Twoim
Dziś …zatrzymam się w mowie Twoich
oczu,
zatapiając się w ich szafirowym blasku.
Zanurzę się w ich blasku jak ptak,
w błękicie nieba.
Zawołam krzykiem bezwstydnym,
a spragnione palce, ogrzeją moje
wnętrze.
Ciepłem wypływającym z twojego dotyku.
Nie zasłaniaj oczu…
Rozpalone pieszczotą,…niech spalą
otaczający nas wstyd.
Otulę wtedy Twoje serce spokojem
…stęsknione,
a jutro znów zanurzę się w nich…
autor
Brzoskwinka
Dodano: 2008-02-24 14:55:32
Ten wiersz przeczytano 763 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Szafirowy blask oczu... pięknie i miłośnie strofy
złożone. Wiersz żyje własną muzyką i ładunkiem
emocjonalnym.......
Z wyrazu oczu można bardzo dużo wyczytać, czasem
wystarczy jedno spojrzenie i już wiemy co ta druga
osoba czuje. Bardzo ładnie piszesz o miłości.
Bardzo dobry wiersz. Ciekawe metafory. Wiersz lekki i
dobrze się go czyta.
Wiersz napisany z uczuciem.