Dotykam zapomnienia
dotykam opuszkami przeszłości
zszarzałe postacie odgradzają
wczorajsze epizody zatrzymaniem
martwa cisza potęguje
ból za mostkiem
w słusznych pozach trudno
szukać radości
dostojność z szarością
uwiecznia powagę
pod przymkniętymi powiekami
ożywają wspomnienia
na krótko
by ponownie zapaść
w zapomnienie
czarnulka1953
26. 09. 2013.
autor
czarnulka1953
Dodano: 2013-09-27 18:29:04
Ten wiersz przeczytano 610 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
najlepszy wers - dotykam opuszkami zapomnienia.
Pozdrawiam
często nawet chwila przeżywa wieki
Pozdrawiam serdecznie
nie dotykaj "opuszkami przeszłości"...wyciągaj pazurki
w przyszłość...i ciesz się życiem..ale melancholią
mnie dotknęłaś
Bardzo ładnie. Ja natomiast proponowałbym tą piękną
metaforę: dotykam opuszkami przeszłości - przerzucić
dwa wersy niżej.
zszarzałe postacie odgradzają
wczorajsze epizody zatrzymaniem
dotykam opuszkami przeszłości
i dalej bez zmian. To tylko moje spostrzeżenia. Wiersz
mi się podoba. Pozdrawiam.
pięknie, melancholijnie, dobrze jak zostają dobre
wspomnienia, pozdrawiam cieplutko
pozwolisz ze cos zasugeruje? "Opuszkami" wydaje sie
zbedne, bo czy to wazne czym peelka dotknela
przeszlosci? / "zatrzymaniem" to jakby dodatek do
wersu bo nie wspolgra mi ze strofa/ brzmi troszke
dZiwnie tak na koncu zdania/ tak naprawde pozbylabym
sie pierwszego wersu / poniewaz w pozniejszej czesci
piszesz o wspomnieniach / calosc w porzadku/
pozdrawiam
Pięknie..pozdrawiam cieplutko
Tak już jest, powroty w przeszłość są tylko na chwilę,
ale dobrze że wracamy (dobrze, by wspomnienia były
ciepłe, by łezka ale nie ta smutna się w oku
zakręciła)
Pozdrawiam