Drink
"czasem dobry na problemy gdy się mówić chce bez ściemy"
Na tyle problemów
Świata naszego, nie
Ma tabletki, co da
Nam szczęście...
Nie ma chyba człowieka
Takiego, co duszę
Drugiego ukoi wierszem...
Czasem nam „ludziom”
Tak prostym-złożonym,
ciężko się idzie pozbierać
i nie ma czasu na zwykłe
przepraszam, nie ma jak
w słowach przebierać...
I wtedy gdzieś w bramie
O kuszącej nazwie,
Magiczny świat wita...
Siadasz na krześle, przy
Dużym blacie i popijając
Szklaneczkę, zaczynasz debatę...
Po kolejnym drinku lekkie
Zmącenie, przyjemny szum
W głowie a po następnych kilku
Nie pamiętasz nic-nawet o sobie.
Taka ta magia- magiczny świat,
Topiąc problemy w procentach,
Nie jeden przy blacie zbladł...
Nie jeden pijąc świadomość stracił
Ale jakie piękne to życie w barze,
Gdy tylu u boku pijących braci...
lecz na krótko nam pomaga, później kac olbrzymi a w dodatku zgaga... ;-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.