Droga
To jedyna dobra droga
tak uczono mnie od urodzenia
ale pokazano mi inne
i ośmieszyli tamtą
powiedziawszy, że prowadzi do nikąd
do ciemnoty
że byłam okłamywana...
i te nowe drogi miały prowadzić
do prawdziwego szczęścia
szczęścia bez ograniczeń
do wolności
do rozumu
moja wiara upadła
i rozsypała się po podłodze
a teraz próbuję ją pozbierać
i posklejać
choć już nie będzie taka sama
z widocznymi pęknięciami
dlatego szukam nowej... wciąż szukam,
bo...
może rzeczywiście tamta droga
to jedyna dobra droga
Podnieś głowę , w stronę nieba , uwierz skrzydłom , swoim skrzydłom ... Tak bardzo was lubie i nie chce WAS stracić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.