Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Droga agonio


Odwracam twarz ku palącemu słońcu, by z żalem wyznać jak łatwo się poddałeś w walce,
która zaczęła w nieludzkiej sprzeczności pochłaniać nasze oderwane od siebie zmysły
Wędrując nieskończenie długą ścieżką, zatapiamy zmęczone serca w poczuciu obciążającej winy,
w niełasce milczenia pokonując kolejne, przemijające w agonii godziny
Wiatr zaczął poganiać krążące niespokojnie przeznaczenie, które zataczając koło,
wróciło do punktu, gdy zastanawiałam się, czy jesteś w moim życiu niezbędnym elementem
Gdzieś w oddali, a może to już miesiąc, od kiedy zabijamy siebie dzień po dniu, powoli,
gubiąc sens wspólnie przeżywanego bytu
Albo też straciłam kawałek Ciebie w chwili, kiedy odkryłam, ze budząc się u Twego boku, każdego ranka
czuję przeszywający na przemian smutek, gniew i ponurość monotonii
Udając, że z czasem będzie lepiej, wciąż bezwiednie zasłaniam się wieloznacznym uśmiechem, pragnąć,
by wraz z ostatecznym upadkiem, skończyć z oczekiwaniem, ze któreś z nas wreszcie się zmieni

autor

Andie122

Dodano: 2013-03-26 19:21:35
Ten wiersz przeczytano 579 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Madison Madison

Smutna analiza związku. Prawdziwa. Pozdrawiam!

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Po przecinku wcisnąłbym "enter" i troszkę lepiej by
wyglądało. Podzieliłbym również na strofy. Utwór
ciekawy chociaż prosty. Może być.

Viola Viola

Mogłabym się pod tym podpisać.Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »