Droga do sukcesu w czterech...
Pozaziemski ogrodnik rozsypał nasiona –
szybko zakiełkowały, kwiat myśli
zakwitnął.
Wtedy się akt tworzenia już pierwszy
dokonał.
To jest jeden z warunków, aby mieć
poczytność.
Pośród myśli są chwasty, trzeba je
wyplewić
i jak plewy oddzielić od cennego ziarna.
Zdrowe wieprze urosną tylko w czystym
chlewie.
Gotowe. To akt drugi właśnie końca
zaznał.
Z myśli świetnych szlachetne trzeba
wysortować,
mądrze w wątek połączyć w wyniku
przemyśleń.
Przetłumaczyć ideę w wyszukane słowa.
By akt czwarty obwieścić korektora
przyślę.
Wiersz wybitny wymaga starannej poprawy,
kilkakrotne czytanie jest nieuniknione.
Szybko błędy usunie pierwszorzędny krawiec
–
arcydzieło powstało, tu jest jego koniec.
Komentarze (144)
Super:)
Jak zwykle przemyślany i dopracowany wiersz Twój
Sławku.Zazdroszczę że ja tak nie potrafię.Pozdrawiam
serdecznie.
Sławku podzielam Twoje zdanie, tego się po prostu nie
robi, a jednak. Oboje z żoną czujemy niesmak, chociaż
lubiliśmy czytać sonety Andrzeja
dlatego napisałem sonet, którym wyraziłem swój
stosunek do Internetu i obawę o to co dalej.Tabu
odeszło w zapomnienie
kłaniam:))
dobra wskazówka nigdy nie jest zła ... bardzo dobrze
gdy od czasu do czasu ktoś dobrą radę da ... no i
super Sławku ...
a co do mojego poprzedniego wiersz to w domu wszyscy
dobrze się mają a te wiersz są pisane do piosenek i
melodii których słucha z wielką przyjemnością ...
Bardzo mi się podoba.
Każdy wiersz, zawsze czytam kilkakrotnie:)
Tutaj było miło, bardzo;)
-- krok za kroczkiem... dzięki :)
Bardzo mądre rady, godne zapamiętania gratuluję Sławku
Pozdrawiam serdecznie
Świetny jak zwykle.Pozdrawiam serdecznie.
Po ojcowsku nas traktujesz prowadzac za raczke do
sukcesu, pozdrawiam.
Dobry jak zwykle...u Ciebie to norma:)
pozdrawiam Sławku.
a wiesz Sławku że ja naprawdę rzadko poprawiam
wiersze? dlatego są do czterech liter ale cóż....
pozdrawiam Ciebie serdecznie
Twój mi się podoba
Witam Cię Sławku i od razu zaznaczam,że jesteś drugą
osobą, która zauważyła moją nieobecność na beju przez
kilka tygodni. Nie mogę ostatnio wykrzesać czasu,
praca, praca i jeszcze raz praca..od tyle prawdy i
weny jakoś brak
Stefi pisze teraz bardzo dużo, wczoraj napisała trzy
fajne prace, ale jej to przychodzi z taką łatwością
co do twojego wiersza, jak zwykle udany i głos na
niego oddaję
miłego weekendu
kłaniam:))
bardzo mi się podoba wiersz super serdecznie
pozdrawiam
Czyż natchnienie nie jest formą poezji? Zobacz jeden
wiersz, a może mieć nieskończenie wiele
interpretacji...to oczywisty dowód bogactwa Twojej
poezji!
świetnie, pomysłowo i oczywiście z humorem+:)
pozdrawiam Sławomir