droga krzyżowa
cierniu stygmacie nieoczekiwany
zżyłam się z twoim bolesnym dotknięciem
splotłeś mą miłość wszystko to co
bliskie
męką znaczyłeś dni smutnych korowód
dziś w krzyża cieniu pokorą złamana
sensu istnienia darmo wypatruję
cierpiący Panie czy to Twoja droga
takie powolne przez życie konanie?
cierń Twej korony me serce naznaczył
by zmartwychwstanie życie odrodziło
zdejmij to wszystko co gniotło przez lata
feerią nadziei niech błyśnie twa miłość.
Komentarze (24)
Witaj smutna:)
Wiersz piękny! Przeczytałam z przyjemnością.
Nie mogę tylko zrozumieć skąd u ciebie te zaimki
archaiczne, które dawno wyszły z użytku; mą, me,
twa?????
Nie bój się używać wydłużonych, bo wówczas wiersze
brzmią ładniej i poprawnie. Nie gniewaj się za
czytelniczą uwagę i nie zdziw się, że dopóki ich nie
usuniesz będę ci o nich przypominać:)))))))))))))))))
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
Dziękuję, MamoCóro, masz rację jeśli chodzi o
interpunkcję, rzeczywiście inny wyraz teraz ma..
Wiersz zatrzymuje, bardzo podoba mi się ostatnia
strofa, ale nie jestem pewna, czy znak zapytania jest
potrzebny. Dla mnie to raczej stwierdzenie niż
wątpliwość. Znak zapytania postawiłabym na zakończenie
poprzedniej strofy, ale oczywiście to tylko takie
osobiste wątpliwości czytelnicze. Wiersz bardzo ładny
i poruszający. Pozdrawiam poświątecznie :)
...oj Twój piękny "motyl" porusza serca i zatrzymuje
mnie w zadumie :-)
Piękny, wzruszający opis!
Pozdrawiam serdecznie:)
Witam, chociaż już prawie przy końcówce świąt. Wiersz
dający nadzieję, piękny. Dobranoc
Dziękuje za miłe słowa. Pozdrawiam gorąco
Temat na czasie odpowiedni.
Wiersz płynie, rytm i średniówka zachowana ale to
"me", "mą""twa", to brzmi niepoetycznie. Unika się
takich wyrażeń w poezji.
:))
dziś w krzyża cieniu pokorą złamana//
dziś w cieniu krzyża złamana pokorą...
myślę, że można by było uniknąć kilku inwersji
ładna treść
Ladnie.Radosnego swietowania:)
Krajobraz nadziei..
Tak odległy..
Myślę że życie w nim nabiera koloru, pozwala bez lęku
patrzeć w dal, która jawi się jako niezwykła mieniąca
się barwami, wzywająca...
Myślę, że nadzieja jest darem..
Darem od Boga, czasem od człowieka.
jeśli jest feeria zapachów, barw i kolorów, to może
być... krajobraz nadziei?
feeria widowisko odznaczające się fantastyką efektów
świetlnych, nastrojem baśniowym; widok, krajobraz
feeryczny, czarodziejski, mieniący się barwami.
Jurek
wiara przemawia,piękne słowa, trudny temat,ten wiersz
zatrzymuje,pozdrawiam
Przepiękny, wspaniale ubrałaś uczucia w słowa.
Faktycznie nie ma słowa feria , jednak jest feeria
czyli widowisko. Pewnie to autorka miała na myśli. Dla
mnie na plus, pozdrawiam
Wiersz mnie zatrzymał. Siedzę i myślę. Nareszcie
rozumiem smutek tak smutnej autorki. W bok
Ukrzyżowanego wbito włócznię, a ukrzyżowanym wraz z
NIM połamano nogi.
U Ciebie tkwi tam cierń. Ileż czułości trzeba, by czas
go usunął. Ileż cierpliwości trzeba, by słowo
skierowane do Ciebie nie zraniło...
Zatrzymał mnie Twój wiersz. Bo nie boję się szalonego
konia, ale siebie samego i człowieka dwunożnego,
okrutnego...
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Jurek