Droga, którą zmierzam...
Rozdarte serce
Małe słowa
Duże rany
Gdzie jestem??
Zagubione, małe błąkające się stworzonko
Tym dziś jestem.
Z oczu bije tęsknota
Za ciepłem
Za tym co straciłam
Wołam, krzyczę ,lecz nikt nie słyszy
Ludzie ściągnijcie maski spójrzcie
Tylu wśród nas w głębi cierpi,
A nikt ich wołam o pomoc nie słyszy
Nikt nie spyta co czują w głębi
Za każdym rogiem i zakamarkiem tylko fałsz,
obłuda, zazdrość , kłamstwa
Podążając w głąb myśli można się
zagubić.
Nie wiedząc czemu wyrzuciłam z siebie
egoizm i stałam się innym człowiekiem
Na pejzażu szarości i złych dążeń idę w
stron światła
Sama idę
Nie znam dnia ani godziny nie wiem nawet co
los przyniesie
Żywię się tym co mi dają okruchami uczuć,
Bojąc się spojrzeć w głąb mego serca uciekł
jeden, drugi , trzeci
Każdy z nich wyrwał mi kawałek mnie samej
ten najlepszy najpiękniejszy
Teraz z pozostałych kawałków staram się
złożyć siebie.
Kim teraz jestem??
Zadaje sobie to pytanie co dzień??
A odpowiedz brzmi jestem tym czym odbije
się w oku Boga.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.