Droga ku poznaniu
Jak niecierpliwa istota cierpliwy Hades ma
przemierzyć,
Gdy za plecami słodkiego Nieznajomego
postać?
Zastygając w bezruchu z tęsknoty za nim
Serce zamiera, oczy płaczą a kolana gną się
same.
Jak można tak gorzko nieznanej Nieznajomego
osoby pragnąć,
Gdy oczom i dłoniom moim nie dane było go
poznać?
Uwięziony krzyk w gardle oddychać nie
pozwala
Pomóż Nieznajomy i zabij!
Unosząc głowę widzę wrota Hadesu oraz parę
kochanków,
Która, jak my, poddani zostali próbie,
Eurydyka i Orfeusz
Dzielnie kroczyli ku wyjściu z tej krainy,
lecz
On poddał się. Pragnień sto i marzeń zbyt
wiele,
By opuścić ten świat bez mego
Nieznajomego.
Ich sen prysł a ogień mego jeszcze się tli.
Komentarze (2)
pogmatwany troche ten twój wiersz ale ciekawie go sie
czyta jak niedokończone opowiadanie i ten temat
piekiełka ładnie sie komponuje w całości opowieści tak
trzymaj styl jest niezły powodzenia i dużo weny
Sonet? To chyba jednak nie sonet:) Sonet składa się z
4 zwrotek, pierwsze 2 maja po 4 wersy 2 kolejne po 3
:)