Druga strona życia
''Cudze chwalicie,a swego nie znacie...''
W bezruchu, w bezradności
deptany, kopany, niezauważany
nędzne życie
kamień chciał być ptakiem
Ciągle wysoko, blisko nieba
podziwiany, uznawany
wspaniałe życie
ptak chciał być kamieniem
niedoceniając bytu własnego...
dla kamienia życie ptaka
było marzeniem
dla ptaka życie kamienia
było spełnieniem
to, co u jednego wywoływało westchnienie
dla drugiego było znudzeniem
i tak w nieświadomości swej trwają
bo trudności życia tego drugiego
nieznają...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.