Druga szansa
Czasami dziękuje Bogu,
że nie zabrał mnie do swojego domostwa
progu.
Łut szczęścia czy też przypadek,
sprawił, że szczęście mnie nie opuściło,
że me życie się nie skończyło,
choć blisko końca już było.
Wyciągnąłem wniosk,
z tej lekcj przetrwania,
i już z umiarem po świecie ganiam.
Taka z błędów nauka,
to wielka Boga sztuka.
Ktoś uratował me życie,
jestem wdzięczny mu za to skrycie.
t.b.c.
autor
Mystick
Dodano: 2007-04-25 06:52:39
Ten wiersz przeczytano 527 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Witaj w nowym wcieleniu- w umiarze i wdzięczności za
życie!