Drzewo
Bóg obudził cię gdy spałeś cicho
Tak wtulony w nasienie jak w gniazdo.
Dał ci życie byś wyrosło wielkie
I patrzyło ku słońcu i gwiazdom.
Bóg cię uczył jak pić wodę czystą
Deszczowymi kąpać się kroplami.
I ci suchy wiatr i upał dawał,
Byś poznawał twarde życia sprawy.
I kołysał cicho gdy wzrastałeś,
A twą siłę sprawdzał w wichru gniewie.
Dał ci moce korzeniom twym twardym
I dał matkę co karmiła - ziemię.
Wciąż się troszczył o ciebie jak ojciec,
Byś wyrosło wielkie i wspaniałe,
Teraz szumisz swą zielenią jasną
Bo z miłości Bożej jesteś całe.
Komentarze (23)
cudowne, też tak to postrzegam :-)
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
Ja u Ciebie jestem po raz drugi.
Miłego dnia.
Piękna refleksja wraz z wierszem.
Czy lnie lepiej Augustyno zrezygnować z niektórych"i".
Ale to Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Cudowny wiersz:)
Cieszę się, że znowu masz coś nowego...piękność, aż
chce się czytać...pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz Augustynko. Podoba mi się. Pozdrawiam.
Bardzo ładna refleksja. Każde stworzenie jest z Bożej
miłości. Pozdrawiam serdecznie :)
Odlotowo śliczny
Cudowny o wierze wiersz ;) Podoba mi się co nie miara
:) Pozdrawiam serdecznie +++
przepiękny :)
pozdrawiam :)
Świetnie :)
Ależ ładnie poprowadziłaś temat. Brawo.
Dla mnie, piękny wiersz.
dużo w tym refleksji i wiary.