Duch
Płacz jak ciepły deszcz
spadł na moje serce
pali w sercu dziury,
nie czuję nic więcej.
Ranę sypię solą,
nie potrafię kochać,
dziury w sercu bolą,
mogę tylko szlochać.
Lecz co będzie z łzami
gdy przyjdą dni suche?
dziury pozostaną,
ja stanę się duchem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.