Duchy czasu
Niebo tej nocy utkane jest
przepięknymi gwiazdami .
Pośród nich srebrny księżyc,
dziś jakby jaśniej świeci .
Mróz chrzęści pod butami, każdy krok odbija
się echem .
Jak w starej studni.
Wiatr huczy, akompaniując tańczącym
płatkom śniegu.
Lodowaty powiew nocy, zatrzymuje oddech.
Wsłuchuję się w tchnienie wiatru,
z uczuciem jakbym się znajdował w innej
rzeczywistości, przestrzennej.
Zegarek wybił północ, a wokół mojej osoby
zaczynają, spadać kolorowe płatki śniegu.
Dostrzegam w oddali, przepiękne barwy
kolorów , to jest coś niezwykłego, co
niezwykle trudno, jest ubrać w słowa.
Zaczęło się do mnie zbliżać, wielka
świetlna iluminacja, niesamowitych barw
i
kolorów .
Serce mocniej bije, na ten niezwykły
widok, odczuwam nagły strach i silny
dopływ adrenaliny.
Widząc zbliżające się światła , zaczynam
czuć narastający chłód.
Po chwili błogi spokój i niezwykły stan,
coś w rodzaju hipnozy, Czas się
zatrzymał.
No i te nieprawdopodobne światło ,
jakby ktoś lub coś w nim było, i próbuje
przeniknąć w mój umysł.
Drętwieję, dziwna energia przeszywa mnie
na wskroś.
Z krzykiem obracam się w tył, oczy nic
nie dostrzegają.
Serce bije jak oszalałe, energicznie
rozglądam się wokół siebie, wszystko
znikło na próżno....Nic.
Słychać tylko pojękujący, lodowaty wiatr.
W
przydrożnych czerniach przykuca szarak,
mocno wlepia we mnie oczy, wyraźnie
przestraszony nie mniej niż ja.
Nie opuszcza mnie myśl, że obok nas
istnieje inny świat.
Komentarze (40)
Dziękuję Ewo, nie jest łatwo. Ale staram
się.Pozdrawiam serdecznie:-)))
duchy mają to do siebie, kiedy braknie słońca, w tej
czarnej
ciemności przestraszą też zająca.
Pozdrawiam serdecznie
"Wsłuchując się w tchnienie wiatru, zbliżała się
północ"
"Obróciwszy się, oczy nic nie ujrzały"
Ty już wiesz, co chcę napisać ;-)
Północ się wsłuchuje, czy Ty ?
Oczy się obróciły, czy Ty?
I jeszcze tak: przecinki bez spacji, a do poprawy:
owładnął, chce mnie zatrzymać / jest chcę/. Parę
przecinków w złych miejscach. Ale w sumie fajnie się
czyta i tekst zaciekawia.
:-)
Aniu dziękuję, masz rację, nic a nic się nie gniewem,
chcę się poprawiać, a to możliwe tylko dzięki wam.
Troszkę nad nim siedziałem.Mam wiele pomysłów które
same przychodzą, tylko potrzeba troszkę więcej wiedzy.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich:-)))
Bardzo ładny przekaz! Pozdrawiam!
Przy takim tekście i ja czułam ciarki
Pozdrawiam Jacku:-)
A i może np "Wiatr huczy delikatnie, akompaniując
tańczącym płatkom śniegu" ?
Mam nadzieję, że nie uraziłam, robisz postępy, więc
staram się podpowiedzieć co nieco:)
Noc zawsze poteguje doznania ...sama czytajac czulam
ciarki na plecach
Pozwoliłam sobie nanieść drobne poprawki w Twoim
tekście. Przede wszystkim czas - zaczynasz od
teraźniejszego, więc tak powinno zostać. I parę
powtórzeń Ci zlikwidowałam, może skorzystasz:)
"Niebo tej nocy utkane jest
przepięknymi gwiazdami .
Pośród nich srebrny księżyc,
dziś jakby jaśniej świeci .
Mróz chrzęści pod butami, każdy krok odbija się echem
.
Wiatr huczy delikatnie, tańcząc przy akompaniamencie
śnieżnych płatków śniegu.
Mróz szczypiąc swoim
dotykiem, zatrzymuje oddech.
Wsłuchuję się w tchnienie wiatru, nadchodzi północ, a
wokół mojej osoby panuje niesamowita cisza. Doznaję
dziwnego uczucia, to coś niezwykłego, co ciężko ubrać
w słowa. Zaczyna się do mnie zbliżać wielkimi krokami.
Serce mocniej bije, odczuwam nagły strach i silny
dopływ adrenaliny. Całe ciało zamienia się w słuch.
Słyszę szybko zbliżające się kroki, czuję narastający
chłód. Czas prawie staje w miejscu, mam
nieprawdopodobne wrażenie, jakby ktoś lub coś chwytało
za moje ramię. Drętwieję, jakaś energia przeszywa
mnie na wskroś.
Z krzykiem obracam się w tył, oczy nic nie dostrzegają
. Serce bije jak oszalałe, energicznie rozglądam się
wokół siebie, na próżno... Nic. Słychać tylko
pojękujący, lodowaty wiatr. W przydrożnych czerniach
przykuca szarak, mocno wlepia we mnie oczy, wyraźnie
przestraszony nie mniej niż ja.
Nie opuszcza mnie myśl, że obok nas istnieje inny
świat."
"owładnął"fajny tekst msz"obróciłem się" bez w tył,
ale to tylko moje zdanie:)