Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dusza wariatka...



Za oknem krople rytm wybijają
szarość rozlana kałuży pianą
siedzę i patrzę na świat jak płacze
moja dusza na zewnątrz skacze

uciekła z ciała bez parasola
więc wróci brudna mokra i chora
znów mnie zababrze całą od środka
co za skaranie dusza idiotka

wierci się ciagle i skrobie wnętrze
studzi mi myśli te najgorętsze
by przyklęknęła jak inne dusze
ona szaleństwo moje katusze

wezmę tę podłą i sprzedam komuś
albo wywiozę z dala od domu
miała bym spokój i ciszę miała
lecz jak wyrzucić z żywego ciała...

autor

sari

Dodano: 2020-01-17 10:16:24
Ten wiersz przeczytano 2517 razy
Oddanych głosów: 28
Rodzaj Nieregularny Klimat Wesoły Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (46)

wandaw wandaw

Oj niesforna i bardzo pogodna ta Twoja dusza Trudno ją
okełznać a jeszcze trudniej ją wyrzucić :)
Pozdrawiam z usmiechem Aniu :)

sari sari

Grażynko muszą nasze dusze na kawę iść ;-))) Miłego
wieczoru życzę

wolnyduch wolnyduch

Skoro ta dusza skacze, to oznacza, że jest młoda i
pełna życia, msz to dobrze, ja tam lubię takie
"wariatki", może dlatego, że i moja taka, mimo, że w
wierszach jest smutasem, ale ogólnie to lubi sobie
hasać:)
Bardzo fajny pomysł i wykonanie wiersza, na duże TAK.
Pozdrawiam Aniu serdecznie :)

sari sari

Szkoda ;-))) odpoczęła bym :-) miłego wieczoru

echinacea echinacea

Dziękuję, wystarczy mi własna:)))

sari sari

Echinaceo nie chcesz pożyczyć dla rozrywki duszyczki
na dobę ?;-))))

echinacea echinacea

Bardzo z uśmiechem...:)) Pozdrawiam serdecznie.

sari sari

Wiem Arturro bo jest tylko moja ;-)))) Miłego wieczoru

Arturro Arturro

Zostaw ją błagam i nie przeganiaj
Cóż ona winna że tak swawoli
Jak na polanie beztroska łania
Już taka będzie nie ma że boli

Twoja duszyczka jest ok ;)

sari sari

Mgiełko proszę bardzo ;-)) Miłego popołudnia życzę

Mgiełka028 Mgiełka028

Wiersz podoba się bardzo. Dziękuję za uśmiech :)

sari sari

Czyli Jastrz masz dwie ;-) jedna trochę czarniawa...

jastrz jastrz

Kiedyś próbowałem sprzedać duszę diabłu, ale on,
cwaniak jeden jeszcze wcisnął mi swoją...

sari sari

Marylko oczywiście że przyjmę:-) pozdrawiam i miłego
dnia życzę.

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Z humorem napisany wiersz.

Niestety musisz ją przyjąć, może
już wyhasała się gdzieś na dworze.
Teraz spokojna i pogodzona
wróci z radością w Twoje ramiona.

Pozdrawiam serdecznie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »