Dwa Diabły Niemiłości-i Ja
Siedziałam ,w kawiarni,z tobą
-jak Anioł z Aniołem...
Nie przypuszczałam,że to
jednak jesteś nieprawdziwy -ty...
Podszedł -on(diabeł )-
Ostrzeżenie wycedził zły...
Gdy byłam sama-ten diabeł-
za włosy chwycił mnie-
Obroniła mnie para przyjaciół;
-Czy z zazdrości chciał zabić mnie?
I przyszłam z płaczem do ciebie,
-Miłości ty moja....
Nie było cię w moim niebie
-Tylko
Przytrzaśnięty ogon powiewał
W niebiańskich podwojach...
Komentarze (2)
zastanawiająca puenta...
Najważniejsza w życiu jest przyjaźń...ona nigdy nie
zawodzi, nie ma humorów, nie ma zła...Zakończenie
zaskakuje...jest po prostu świetne.