Dwa drzewa
Wrosłeś w jej życie wysokością dębu.
Może dlatego nie zauważasz, że ona sama
jak mgła poranna snuje się nisko
niespostrzeżenie
po twoim ciepłym, drewnianym domu.
Chowa się często w dębowym cieniu.
Tuląc policzki nie wiedzieć czemu
mokre od deszczu , do twojej kory.
Szorstkość wciąż boli.
Z czasem jest jednak jej, jakby mniej.
Pod korą tętni to twoje życie,
tak bardzo ważne, szybko płynące,
jak jej naiwność, że może kiedyś
zdąży zanurzyć w twoim soczystym,
dojrzałym miąższu spragnione palce.
Nie wie, że z czasem sama stwardnieje.
Dla ciebie zmieni się w białą brzozę.
Wrośnie korzeniem mocno i pewnie,
w nie swoją ziemię,
z racji bliskości, pniem,
jakby ciałem ciebie obejmie,
i tak zostanie.
Komentarze (21)
Ładny. Pozdrawiam
a ja nie widzę w tym nic smutnego... Jest wspólne
droga poznania, jest uczucie, które rodzi się i
przeradza w coś mocnego, choć "rutynowego"- dla mnie
jednak pięknego... chciałabym z całego serca takiej
rutyny i słowo dla wszystkich, którzy mają jej dość-
starajcie się bardziej, a wszystko znów będzie
dobrze... rutyna to nie śmierć... to nowe życie, w
którym należy znaleźć siebie i swoją niestabilność, i
pląsać, i radować się- bo ktoś jest i czeka- a dla
samotnych, to najpiękniejsze co może być... wiem z
doświadczenia....
Bardzo ciekawa i trafna metafora. Dwa drzewa, które
obrastają chropawą, twardą korą. Niby razem, ale
pomiędzy nimi granica. Tak najczęściej bywa.
Pozdrawiam
Wiersz który w przyrodzie niesie nadzieję tensknotę w
krainę dobra radości i szczęścia
Utrwala nową nić życia
p o z d r a w i a m
...bardzo smutny wiersz...daje do myślenia...
Zmysłowo przedstawiasz miłość. Tak też można o niej
pisać. Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam:)
Poczułem głód :)
Piękny wiersz.Pozdrawiam:)
smutne ale prawdziwe i niestety zbyt częste w życiu
jakby z mego życia wiersz wyjęty, pięknie napisany z
chęcią do niego powróce w chwili melancholijnej zadumy
Pięknie piszesz :)
Wbrew stereo-typom; dąb mocarny, ale z czasem to i
brzoza stwardnieć potrafi, oj potrafi. Tylko mgły
szkoda- jej urokliwych tajemnic. Zawsze ciekawie
piszesz:))
Dziekuje za komentarze i uwagi i oczywisie macie racje
tym bardziej, ze pierwsza moja wersja byla w te, ale
"poprawilam"...Usterke usune, ale po powrocie do
domu poniewaz nie mam polskich znakow(jak widac)na tym
komputerze. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawie opisany związek dębu i mgły. Myślę,
podobnie jak bomi, że "w wciąż" źle się czyta może
"w tę"? Miłego dnia.
pięknie napisane - prawdą jest że z czasem inaczej
patrzymy na świat i ludzi "na starość to i lew siano
zje "
pozdrawiam.