dwa spojrzenia
może i twoje zycie tworzą wiersze
albo odwrotnie
przygarniasz codziennie bezdomne myśli
leżakują pod twoją opieką by się nagle
zerwać
przelecieć jak kruki kakofonicznym stadem
rozrywając nieczytelne wersy na strzępy
lecz zycie nie będzie inne pozostanie
w nas wibrującą cząstką tajemnicy
autor
Mirabella
Dodano: 2016-03-06 12:50:53
Ten wiersz przeczytano 1142 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Nietuzinkowo.
Pozdrawiam:)
Bogno, w spojrzeniu dwojga ludzi-nawet
zakochanych-zawsze będzie jakaś niespójność.
ciekawa refleksja, pozdrawiam, paa
jedno spojrzenie to jest o mnie napisane.., też tylko
w tych wierszach na beju siedzę!
dorzuciłbym spojrzenie trzecie
spod oka na ciemieniu,
bo każdemu: poetce, poecie
trzeba chwil w milczeniu
by potem móc odlecieć..
w puencie robię wow :)
ladnie mocno przytulam pozdrawiam