Dwie miłości
Ufność w ramionach
przyciąga spojrzenie,
namiętność w oddechu
gładzi nagie piersi.
Przez smukłe palce
mknie szczęście uścisku.
Pomiędzy wiarą, a nadzieją
mgła zdeptanych zwierciadeł.
Nie widzę, nie słyszę,
wrzeszczę,
kim jest ona !?
Komentarze (19)
Przejmujący, dynamiczny i refleksyjny wiersz, czasami
może lepiej czegoś nie wiedzieć?
mocny wiersz, podoba mi się:) "kim ona jest !?"
namiętność w oddechu
gładzi nagie piersi.
........ pięknie:))))
Pozdrowionka :)
Cóż, tym razem za POTĘŻNĄ siłę przekazu...
Tęcza przy barwach miłości pozorów mało ma kolorów.
Ufność. To wiara, ze najbliższy ci człowiek nie opuści
cię w nieszczęściu. Namiętność przemija lecz zaufanie
nie. Pozdrawiam serdecznie.
Plus za gładzenie nagich piersi w wierszu :)))
Dla mnie również ten wiersz mówi o zdradzie i jeśli
mam rację to współczuję, bo sama wiem co czuje
zdradzona kobieta... świetny wiersz
zdrada, nie mile widziana pani, która niszczy związek
i uczucia ma za nic...pozdrawiam
pewnie...też bym wrzeszczała...
jedna i druga bardzo potrzebna aby ta właściwa
istniała nie tylko w sercu ..pozdrawiam.
Idę i patrzę..a na murze ogromny napis: ZDRADA
:(..Przykre.. M.
,,mgła zdeptanych zwierciadeł"-świetne. Pozdrawiam!
Widocznie nie odkryłeś jeszcze jej kolejnego oblicza.
Sam dążę do odpowiedzi poznając kolejne. Pozdrawiam:)
Kim jest? Właśnie kim.