Dylematy mężatki
Rzekła szlachcianka znana mistrzowi od
dawna;
- Poradź proszę, bo sprawa dla mnie bardzo
ważna,
wojewoda wysyła męża do Kijowa,
a mnie zaprasza, jednak takiemu odmowa
widzi mi się niezwykle trudna dla mnie
teraz,
gdyż on codziennie prosi i mocno
napiera.
- Wojewoda ma prawo zapraszać każdego,
a z tego nie wynikać musi nic groźnego.
chyba że, przy wieczerzy zawróci ci w
głowie
i ulegniesz magnata miłosnej namowie,
gdy zaś grzesznej pokusy nie zdołasz
powstrzymać,
wtedy twoje małżeństwo próby nie
wytrzyma.
Komentarze (32)
Interesujący wiersz.
A z tym Kijowem wtedy nie ale teraz strasznie wymowne.
lepiej na zimne dmuchać :))
Pozdrawiam
gdyby było tyle rozwodów ile zdrad po świecie
chodziłoby więcej singli ale nie każda zdrada wychodzi
na jaw dlatego wiele związków małżeńskich żyje w
kłamstwie
pozdrawiam
A mężatka, moim zdaniem, niech magnata odprawi, bardzo
dobra refleksja, pozdrawiam serdecznie.
Różne miłosne zamiary są wśród ludzi.
Często używa się różne lisie chwyty, by cel został
zdobyty. Jak zawsze fajnie i z humorkiem u Ciebie.
Pozdrawiam.
Zawiera ukryte myśli.Pozdrawiam.
@Svart
Fakt, to mógł nie być przypadek, tylko plan wojewody,
a co dalej, nie wiadomo. Dzięki za wizytę.M
No ja w cuda nie wierzę! Przypadkiem męża szlachcianki
do Kijowa nie wysyła ;-) ;-)
A może ona ulegnie, a małżeństwo wcale się nie
rozsypie... Ech, ileż takich tajemnic...
Pozdrawiam Mistrza serdecznie :-) Miłego popołudnia
:-)
@Tessa
Bardzo dziękuję, tak jest jednoznacznie
niejednoznaczna:). Pozdrawiam.
Wspaniała Fraszka, wszak trzeba wiedzieć z kim i
gdzie...daje do myślenia,pozdrawiam życząc zdrowia :)
@waldi1
Wojewoda to nie jest zwykły magnat, ale
przedstawicielem króla w terenie, który może wiele,
nawet wynagrodzić męża za rozsądne zachowanie, jak się
dawniej praktykowało:). Pozdrawiam.
myślę... że mężatka zrezygnuje i magnata psami
poszczuje ...
@krzemanka
Zmieniłem:).
Takich historii było wiele, nie tylko tragicznie
zakończonej, jak Hrabina Cosel, którą przerosła
ambicja, ale Mme de Pompadour i sporo innych. Romans z
władzą to jazda po bandzie, ale dla ambitnych kobiet
to wyzwanie i dlatego trudno dawać jednoznaczne
wskazówki. :). Dzięki za czytanie i radę. Pozdrawiam.
Mistrz zapewne czytał powieść "Hrabina Cosel" J.I
Kraszewskiego, więc odpowiedź nie stanowiła dla niego
problemu:) Co myślisz Marku o zamianie
"Pewna" na "Rzekła"
"Rzekła szlachcianka, znana mistrzowi od dawna:"
mz lepiej brzmi, ale mogę się mylić.
Miłego świętowania:)
@sari
Pełna zgoda, tylko że miłość w realu to, moim zdaniem,
raczej rzadkie zjawisko, a czar bogactwa i władzy
działa na te słabiej kochające:). dzięki za odwiedziny
i pozdrawiam.