Dylematy mężatki
Rzekła szlachcianka znana mistrzowi od
dawna;
- Poradź proszę, bo sprawa dla mnie bardzo
ważna,
wojewoda wysyła męża do Kijowa,
a mnie zaprasza, jednak takiemu odmowa
widzi mi się niezwykle trudna dla mnie
teraz,
gdyż on codziennie prosi i mocno
napiera.
- Wojewoda ma prawo zapraszać każdego,
a z tego nie wynikać musi nic groźnego.
chyba że, przy wieczerzy zawróci ci w
głowie
i ulegniesz magnata miłosnej namowie,
gdy zaś grzesznej pokusy nie zdołasz
powstrzymać,
wtedy twoje małżeństwo próby nie
wytrzyma.
Komentarze (32)
Zwykłe ludzkie dylematy.
Będą zyski? Raczej straty.
Fajny wiersz. Serdecznie pozdrawiam życząc zdrowia,
miłego wieczoru
i udanego, spokojnego drugiego dnia Świąt :)
Mądre rady zawsze mistrz podaje. Pozdrawiam z
podobaniem . Życzę miłych pogodnych chwil:)