Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dysocjacja

Podczas gdy słońce znika z widoku Ziemi, sama znikam z mojego punktu widzenia. Szarpię w ciemno by zobaczyć znowu siebie, zdejmuję maskę, i kolejną maskę, ale nie czuję mojej twarzy. Pływam w bańce dookoła
przestraszona,zdesperowana, zgubiłam się. Nieskończoność masek, jako wieczne warstwy przyklejone na twarz, patrzą desperacko wstecz.



Znajduję siebie w garści pogardy. Z dwojgiem zranionych oczu wpatrują się we mnie, błagając o szacunek. W imię miłości,zastępuję ślepotę rannymi oczami, by poświęcić życie na zmiany.

autor

Mirabella

Dodano: 2020-11-05 09:59:23
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

aTOMash aTOMash

Dobry wiersz, pozdrawiam

PabloX PabloX

"Szarpię w ciemno by zobaczyć znowu siebie" skąd ja to
znam...
Dobry wiersz.
Pozdrawiam
Paweł

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Peelka cierpi na zaburzenie osobowości polegające na
czasowym wyłączeniu się pewnych czynności psychicznych
spod świadomej kontroli. ;)
A tak na serio:
Ludzie używają wielu masek, czasem wielu jednocześnie.
Nie wiadomo jest, ile pokładów masek trzeba zdjąć,
aby dotrzeć do autentycznego ego. Czasem staje się to
niemożliwe, bo maski stają się wręcz częścią
osobowości.

JoViSkA JoViSkA

super wiersz, trafia w sedno ogólnego obecnie
nastroju...Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »