Dysonans
nie mam forsy i aparycji
żyję bez miłości
taki skrawek nieba
nie pokochany
w mojej duszy
tylko kwiaty
zwiędłe liście
szorstka trawa
to źle że piszę
to źle że pamiętam
ktoś na grobie wyskrobie
dysonans
nie mam forsy i aparycji
żyję bez miłości
taki skrawek nieba
nie pokochany
w mojej duszy
tylko kwiaty
zwiędłe liście
szorstka trawa
to źle że piszę
to źle że pamiętam
ktoś na grobie wyskrobie
dysonans
Komentarze (5)
Witaj!
Strofy pełne smutnych wyznań.
Nie zgadzam się z tytułem i zakończenieniem wiersza.
To,że jesteśmy lub czujemy się odmienni nie znaczy
wcale,że jesteśmy gorsi.
W każdym człowieku jest coś,co zasługuje na uwagę. Nie
można o sobie mówić źle,wtedy inni też nas tak
postrzegają.
PS.Budzę się dzisiaj rano a tu taka niespodzianka :)
Sprawiłeś mi wielką radość swoimi komentarzami.To
jakby ktoś ofiarował mi ogromny bukiet kwiatów
Przeze mnie miałeś nieprzespaną noc.Tym bardziej
jestem wzruszona.
Dziękuję najpiękniej jak umiem.
Cieplutko pozdrawiam i przesyłam moc uśmiechów i życzę
wszystkiego co dobre i piękne :),:),:)...
Dobrze, że piszesz... W wierszu czuć smutek, żal.
Pozdrawiam serdecznie :)
korekta - przekaz
Wspaniały przełaz, wiersza.
Pozdrawiam.:)
taaak, albo wygraweruje idealną trzcionką: geniusz
cierpiący na impostor syndrome.