Dywan
Stąpamy po nim, po tym dywanie
Jak ma na imię? ma zaufanie!
Patrzysz tak smutno obracasz głowę
Mówiłem prawdę tak Ci odpowiem!
Po co dyskusje i kłótnie po nocy
Może wzajemnie szukamy pomocy
Odkurzmy proszę nasze sumienia
Pokażmy innym, że świat się zmienia
Rozczeszmy zwady dywanu frędzle
Zróbmy to zaraz i to najprędzej
Patrzysz i mówisz moje Kochanie
A może trzeba ostre trzepanie?
autor
Qmpel
Dodano: 2004-06-19 11:01:18
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 62
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.