dziady
potrafiły poruszać cienie, a pytały
czy wiatr ma smak. pewnie
ześlizgiwały się po księżycowych
promieniach
* * *
zanim odejdzie noc
nakarmi szepty
zgaszą znicze
i pamięć
wymknie się z pajęczyny jak świetlne
nici
uniosą połowę prawdy
o kształtach niemożliwych do zaistnienia
a miotła zabije pająka
Komentarze (5)
wiersz ma nastrój mroczny i napięcie to obraz ruchomy
dzieje się i odtwarza to co nieuniknione Dobry Dotyka
niewidzialnych zjawisk Ładnie i poetycznie
ten moment "gdy pamięć wymyka się z pajęczyny" lubię
najbardziej, bo wtedy wracają nieskrępowane
wspomnienia. dziękuję i pozdrawiam
Dobra kompozycja!
Metafora, jedna wielka metafora, jakaż głęboka w
odczycie:)
Pięknie piszesz ASie. Pozdrawiam.