Dziecięce groby
- Dzieciom, które zostały światu zabrana zbyt wcześnie....I tym, któe zabrała wojna dorosłych...
Pamiętam
ta dziewczynka
miała może siedem lat
i czerwony płaszczyk
tak mocno trzymała Mamę
za rękę
Spacerowały
wśród szarości
płyt nagrobków
na wiejskim jesiennym cmentarzu
Błękitne oczy dziecka
przyciągały równiutkie rzędy
maleńkich grobów z Aniołkami
Mamo
dlaczego One umarły
czy były niegrzeczne?
Nie kochanie
Dzieci też umierają
Gwałtowniej pociągnęła małą za rękę
Zniknęły
A ja
chciałam byc bliżej
nieskalnej brudną obłudą śmierci
delikatnie
przeciągnęłam dłonią
po głębokich kałużach
maleńkich słonych łez
zostawionych z dedykacją
niewiniątkom
Od żywej dziewczynki
w czerownym płaszczyku
na granitowych pomnikach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.