Dziecięce lata
w miękkiej poduszce
głowę złożę
zapach piór poczuję
nią wypchanych
zatopię się w pierzu
białym i miękkim
będę śniła ...
jak to kiedyś było ...
łatwo
i miło
o tym co już nie wróci ...
o dziecięcych latach młodości ...
autor
Skrzydła Motyla
Dodano: 2005-05-10 21:03:28
Ten wiersz przeczytano 1079 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.