Dziecko
Głośny krzyk bezbronnej istoty
Płacz słychać już wszędzie
Dlaczego nikt nie reaguje
Nikogo już nie obchodzi?
Tak, to małe dziecko
Całe we łzach
A za ten płacz oberwie jeszcze
raz…
Ktoś krzywdzi i rani
Dlaczego?
Odpowiedź zostanie na zawsze bolesną
zagadką…
Siedzisz wygodnie w fotelu
W mieszkaniu ci dobrze, bezpiecznie
Słyszysz za ścianą krzyki i płacz
I nawet się z miejsca nie ruszysz…
Biedne dziecko
Niczemu nie jest winne
Małe, bezbronne, krzywdzone…
I nikt nic nie słyszy.
Nikt nic nie widzi.
Komentarze (2)
Wytłumaczeń na to mamy tysiące-po co, nie moje, zaraz
będzie cicho, dam głośniej telewizor, mnie nie boli,
policja i tak nic nie zrobi, po co się
narażać,--------a odpowiedz jest jedna "ZNIECZULICA"
Ważki temat. Fajnie że go poruszyłaś. Wiersz skłania
do zastanowienia się nad człowiekiem. Nad tym co może
on zrobić by pomóc innym. Druga zwrotka badzo ładna:)
Gratuluję całości