Dziedzictwo
...z archiwum...
Po tym mężczyźnie ,
co sie powiesił
(za drzwiami gościnnego pokoju),
mam kształt głowy
( i gen - psychicznej choroby)
Po tej kobiecie,
co kochała
(bez względu na siłę wyzwisk i ilość
razów)
mam piersi i oczy
( i tak jak ona - nie sypiam w nocy)
Po ich rodzicach -
- mam wolę życia.
autor
joanbielsko
Dodano: 2008-04-25 18:16:16
Ten wiersz przeczytano 1444 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
dostałam gęsiej skórki - dobrze mieć świadomość - że
ma się wolę życia. Drastyczny wiersz - ostatecznie z
pozytywnym przesłaniem.
oprocz wiersza i woli zycia, ktora masz..., podziwiam
to, ze tak dobrze znasz swoje korzenie zycia.
Na szczęście nie tylko odziedziczone po rodzicach geny
decydują o tym, jakimi jesteśmy ludźmi...
Warty głosu, dobry, klarowny, retrospektywny wiersz
zahaczający o psychologię głębi. Zawiera elementy
psychoanalizy, wiele o Tobie mówi w aspekcie
terapeutycznym. Otwarty i szczery aż do bólu,
zakończony optymistycznym akcentem z powodu bólu, gdyż
tak naprawdę boisz się tego co oddziedziczyłaś. Wiersz
posiada drugie dno, na którym leży zawziętość,
pamiętliwość, poczucie krzywdy, żal, być może
mściwość, NIEPRZEBACZENIE. Uważam, że jesteś w pułapce
na tym drugim dnie i bez profesjonalnej pomocy z
zewnątrz sama się z niej nie wydostaniesz, gdyż jest
za głęboka! Na początek spróbuj pokochać w sobie
odtrącaną, skrzywdzoną, małą dziewczynkę.
Wola życia jest chyba w każdym z nas-świetny wiersz!
Tak dobitnie i otwarcie piszą tylko ludzie uparci.
Najważniejsza wola życia choć nie zawsze w dobrobycie.
Poprostu bardzo wymowny i piekny... :)
Przeraziłam się trochę czytając Twój wiersz. Pewne
cechy charakteriologiczne dziedziczymy po rodzicach,
ale to co opisałaś to jakaś wybuchowa mieszanka.
Bardzo intrygujący to zapis.
Przejmujacy wiersz ale bardzo madry. Dziedziczymy mimo
woli ... z takim bagazem wyruszamy w zycie
Świetny z życia, mający swoją moc i wolę życia,
przetrwania ,w tak niewielu słowach tyle treści nie
wszystkim to się udaje.
To co chciałam napisac napisali juz przede
mną ale musze coś napisać - wiersz jak wszystkie Twoje
wiersze jest bardzo dojrzały, "mądry, pięknym ale
zarazem zrozumiałym piórem napisany. Dzis o
dziedziczeniu genów niby zwykła rzecz ale w jakiej
formie przekazana ?
Fascynuje a zarazem zachwyca. jesteś naprawde wielka i
nie "mydlę"jak niektórzy zwykli pisać.
Super.
od każdego coś dziedziczymy..ale najważniejsza jest
Twoja wola zycia;głowa do góry/+/ładny
Na szczęście mamy w sobie taki konglomerat genów ,że
wszystko jest możliwe,zbieramy doświadczenia i cechy
po odległych przodkach ,ale sami kreslimy swoje życie
i to jest piękne.Wiersz przeczytałam z uwagą:)
z uwagi na 1szą strofę mam nadzieję, że to nie jest
poezja konfesyjna w 100%..jest, czy nie jest - wiersz
napisany tak wprawnie, że od orazu się myśli, że
"jednak jest" - taki właśnie autentyzm cechuje Twoje
wiersze wszystkie:)...wiersz "mocny", robi wrażenie, a
ta "wola życia" na koniec bardzo pozytywnie dopełnia
portret psychologiczny (^__^) podmiotu lirycznego.
Ta wola życia jest w tobie niezłomna i dobrze....