dziękczynienie
udało mi się przestać rozumieć
oddalić w myśli od człowieka
sprawiłaś to może pocałunkiem
...może słowem
jakoś poczułem - tak trzeba
pomodlić się za smak wspólnego obiadu
zmówić zdrowaśkę za dom i samochód
pójść na pielgrzymkę do lasu
tam prosić o szczęście i spokój
i jeszcze...
sam pójdę by złożyć dłonie
"dziękuję - że zaprowadziłeś mnie do
niej"
zapraszam na www.piszmasz.pl
autor
piszmasz
Dodano: 2011-05-30 00:16:30
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Pięknie i zwyczajnie o tym, co piękne, choć przecież
zwyczajne.
bardzo, bardzo pięknie :-) podoba mi się jak nie wiem
co :-)
Piękny wiersz, wzruszył. Warto było Ciebie
odwiedzić:)))
Pięknie ujęte w wierszu,miłość i wiara. Pozdrawiam:)
Wszystko odczuwane tak:) właśnie zbliża do Miłośći
Wiersz w tobie osobistym Wartościowe przesłanie
Bardzo ładny wiersz,prawdziwa miłość,piszmaszu,masz
bardzo czułe komentarze cóż za wyznania,no,no! :)))
drogie Panie, bo jak będę dostawał takie komentarze,
to żona zabroni mi dodawać wiersze :)
To jestesmy juz dwie MojaWyspo,ja tez kocham
piszmasza.+++
masz we mnie stałą czytelniczkę - warto troszkę zarwać
noc :)