[Dziękuję Ci za dar Twój...]
Dziękuję Ci za dar Twój o zmroku,
srebrzący się w blasku księżycowym
na policzku, zamiast słów potoku.
Na milczenie nie byłem gotowy
wtedy – Ty otworzyłaś mi serce
zaślepłe; przebacz więc proszę miła,
że zielone Twych oczu kobierce,
powódź uczuć w tę noc nawiedziła.
Przepraszam – ja dopiero się uczę,
jak mam kochać kobietę, Asiorka,
by nie ranić miłością w Twej duszy
najskrytszego na dnie zakamarka.
maj 2003
autor
łosiek
Dodano: 2005-01-12 00:05:34
Ten wiersz przeczytano 383 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.