dzień jak codzień..
Dzień, jak co dzień
Przemija jego kres
W cieniu nocy
Zamyka sprawy ważne
I te niedokończone…
Czekając na nowy dzień
Budzi się nadzieja
Że za horyzontem
Ujrzysz tęczę
Najcudniejszą w swych
Odcieniach
Najskrytszych marzeń
Czekających na spełnienie..
Niebo zachmurzone
Gwiazda polarna ukryła
Przed nami naszą drogę
Jedna wielka niewiadoma
Ścieżka, którą los nas wiedzie
Dokąd? Pytam, lecz nikt nie odpowie
Jutro nam odpowie…
Komentarze (2)
i w taki właśnie sposób opływają nasze dni....
wiersz jak monotonia życia ..ale ubarwiony piękną
tęczą ...pozdrawiam ciepło