Dzień jak inne...
Piękny dzień,
wokół świat tętni życiem
a u mnie wisi cień
jak kir, wszystko spowite weń.
Uśmiecham się,
lecz, nikt nie widzi.
Wołam, lecz nikt nie słyszy mnie.
Dlaczego pytam?
Cóż robię źle??
Czym ja od innych
różnię się??
Też pobawić
i pośmiać się chcę..
Wciąż pytam, co jest źle?
Nikt nie odpowie, nikt nie słucha
mnie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.