Dzień, w którym coś pękło
Dzień, w którym miał nastąpić przełom
Przeszedł mi koło nosa
Czekając - grałem na gitarze
Następnego nie będzie
Dzień, w którym wszystko miało mieć
znaczenie
Przeszedł tak sobie - po prostu
Odkurzałem, myłem, zamiatałem
Następnego nie będzie
Dzień, w którym miałem być szczęśliwy
Stał się niedojrzały, nijaki i oczywisty
Byłem w pracy
Następnego nie będzie
Następny będzie dzień w którym
w końcu będę w stanie się wyrazić
Czy będę pamiętał?
I czy dam z siebie wszystko?
Następnego…
Komentarze (4)
Cieszę się, że trafiłam na dobrą poezję. Idę czytać
dalej.
Fajne życiowe pozdrawiam serdecznie;)
Fajny wiersz pozdrawiam;)
Dasz radę:)pozdrawiam serdecznie:)