W dzień szarugi

Pełen optymizmu wiersz,
nawet szaruga listopadowa
nie ma bytu.
Pozdrawiam serdecznie

Trafiło Ci się Wsldku, jsk ślepej kurze ziarno...tylko
pozazdrościć...pełnia szczęścia płynie z serc Twoich
Pań, i niech tak nadal będzie,

Całe życie pod skrzydłami kobiet :)
Takiemu to dobrze :)
Pozdrawiam Waldi :)

;)
Szczęściarz, optymista.
Serdecznie

być optymistą to szlachetna postawa
lecz nie zawsze życie bywa kolorowe są dni szczęśliwe
lecz też nie
pozdrawiam:)

Jeśli w szary pochmurny dzień potrafisz dojrzeć słońce
to jesteś w czepku urodzony... tak trzymać Waldi,
pozdrawiam Was serdecznie :)

Nawet tym urodzonym "w czepku" nie zawsze szczęście,
które jest kruche jak szkło, sprzyja przez całe życie,
bo w życiu każdego człowieka są chwile radości ale też
i smutku. Nie brakuje w nim dobrych i złych emocji,
dylematów i problemów, przed którymi nie da się uciec.

Pozdrawiam :)

Ty szczęściarzu, można pozazdrościć.
A ja od zawsze jestem zachwycona szarugą, nie martwi
mnie zimno i deszcz i wiatr. Trzeba ciepło się ubrać
wziąć parasol, wyjść i posłuchać pieśni wiatru,
szeptów deszczu i dać brawo tańczącym liściom.
Pozdrawiam optymisto.

Musisz to szczęście pielęgnować
Żeby jak najdłużej je zachować...
Pozdrawiam :)

ja też lubię tańczyć
między kroplami
unoszona marzeniami
i blaskiem myśli
co w głowie świtają
i czuć jak dreszczem
serdeczności spływają;))
dzień dobry nie moje serce
miłego dnia:)

I to jest prawdziwy poeta, który w szarugę się śmieje
i płacze nad milionową wygraną:))))

Gratuluję, tak trzymaj:). Pozdrawiam

...i bardzo dobrze. Tylko nie zapominaj starej, mądrej
modlitwy: "Boże chroń mnie od przyjaciół, bo z wrogami
sam sobie poradzę!"

Właśnie takie podejście do życia uszczęśliwia. Tak
trzymaj. Pozdrawiam cieplutko z uśmiechem:)

To życzę Tobie coś urodzony w czepku
szczęścia i miłości nadal.
Niech trwa, trwa , trwa.......

Cudnego dnia.