Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

w dżinsowych kolorach


chłopaki z mojego podwórka
zaczynali w bramach
sobotnie wieczory kończyli
w zatłoczonych tancbudach

zakotwiczeni przy bufecie
(obficie zaopatrzonym)
rozlewali patykiem pisane
przełykając obcisłe widoki


w zenicie temperatur bulgotało
nocne życie wszystko dane
nad ranem
rozpamiętywanie

autor

amnezja

Dodano: 2013-04-30 10:34:40
Ten wiersz przeczytano 1488 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

nowicjuszka nowicjuszka

Wspomnienia,to były wesołe czasy.
Podoba mi się.Pozdrawiam.

Julka Julka

Ja mam do dziś u boku, chłopaka ze swojego podwróka.
Oj, jak zaczniemy rozpamiętywać, to końca nie widać
:))))

PanMiś PanMiś

Pięknie.Tak było.Pozdrawiam

Li_Lu Li_Lu

bardzo mi się podoba:)

karat karat

Wyruszał człowiek w tany, po tym "patykiem pisanym"!
Pozdrawiam!

emcio emcio

Sentymanetalnie, fajne metaforki..
serdecznośći!

emi16 emi16

Ładny wiersz wspomnień malowany słowem:>)))

karl karl

Sport to radość ta przy barze
który stawia i radosne wszystkich
twarze
Pozdrawiam serdecznie

Roxi01 Roxi01

Podoba mi się cały wiersz, ale tak jak Stelli ujęło
mnie"przełykając obcisłe widoki" pozdrawiam:)

krzemanka krzemanka

Ładnie namalowane wspomnienia w kolorze blue. Miłego
dnia.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

"przełykając obcisłe widoki"...trafnie:)Pozdrawiam.

Madison Madison

"Na moim podwórku zapada noc...". Ciekawy wiersz,
Amnezjo. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »