Dziś...
Zmienia się świat, zmieniają się ludzie,
zmieniamy się my. Wszystko ewoluuje, a my
tęsknimy za tym, czego już nie ma, co żyje
jedynie w naszej wyobraźni, marzeniach -
często niespełnionych. Kochamy, a jutro
nienawidzimy. Pragniemy, a jutro uciekamy
od tego, co nas przerasta. Jeszcze wczoraj
pragnienie było ważniejsze niż poczucie
stabilizacji, spokoju, nawet niż równowaga,
a dziś... Dziś nie ma śladu po wczorajszej
wierze. Dziś nawet duszę można wystawić na
sprzedaż patrząc komuś w oczy. Dziś można
sprzedać swoje życie. Dziś nic już nie jest
w stanie człowieka zaskoczyć. Jeśli nie
trzymasz się wystarczająco mocno
czegokolwiek, jeśli nie oczyszczasz umysłu
ze zbędnych myśli, jeśli nie ograniczasz
oglądania i słuchania bieżących informacji,
wariujesz... Zamykasz się w bezsensie
świata. Jesteś w stanie uwierzyć nawet w
bezsens własnego życia, w to, co budowałeś
latami, co sprawiało Ci radość, powodowało
uśmiech i dodawało niepowtarzalnego wigoru.
Tracisz grunt, ziemia staje się coraz
bardziej miękka, inna, nieokreślona. Barwy
świata bledną. Nagle znajdujesz minusy
wszędzie tam, gdzie do tej pory widziałeś
zalety.
Nie dopuść do tego, by zobaczyć dno, które pochłania swoim bezkresem.
Komentarze (2)
http://ladymakbet123.maxblog.pl/archiwum,2007,6.html
przestan
kopiowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
...dziś ...wczoraj i jutro.... będzie zawsze dziś
sens życia wartościowane ..będzie
jednakowo...obojętnie czy nam się to podoba czy nie
wiersz ambitny...i ciekawy...klasa młodych
gniewnych....