Dziś jak sen, jutro...
To nie musiu być koniecznie nasza śmierć... To może być również... spadek naszej wartości, wiary w siebie... ...ja ostatnio miewam to często...
Stoję nad przepaścią
Wpatruję się w przestrzeń przede mną
Podniebne ptaki szybują wokół mnie
Kocham...
Wyciągam dłoń
Maleństwo przysiada na niej...
Odlatuje
Nie odchodź...
Próbuję złapać
Jeden krok,
Drugi krok,
Swoboda...
Nie czuję gruntu
Spadam
Na zawsze, na zawsze, na zawsze...
autor
olennnkaaa
Dodano: 2007-02-26 13:57:51
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.