Dziś na pewno
Dziś na pewno
dziś na pewno mi się przyśnisz
z nocy się wycienisz
ze snu się wyłonisz
ruchomą fantazją kształtów
pochłonę ciebie dla swej radości
może wystarczysz mi do rana
potrzebuję bliskości jak usta napoju
przydarzysz mi się
by wypełnić pusty worek nocy
spłoszysz tęsknotę
a potem…
znów przetrze dzień oczy perłowo
obudzę się z zatłoczoną tobą głową
z nietykalną prywatnością
niedostępną dla nikogo
a potem
wyjdę z siebie i stanę przed drzwiami
domu
i znów nie powiem nikomu
że spotkało mnie czekanie na mnie
z tym na ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.