Dzisiaj
Konający dzwięk krzyku
Gaśnie we mgle ukryty
Nie zaznawszy dotyku
Świata biernością spowity
Zimnem opatuleni
Mgłą zaślepieni
Mrokiem nawiedzeni
Z piersią pełną kamieni
Człowiecza ręka
Spojrzeniem odtrącona
Spojrzenie odda ten co klęka
Bo spirala już nakręcona
Zimnem opatuleni
Mgłą zaślepieni
Mrokiem nawiedzeni
Z piersią pełną kamieni
Tańcujemy wszyscy
Chochoł nam przewodzi
Nawet jeśli my bliscy
Chochoł nas odgrodzi
Zimnem opatuleni
Mgłą zaślepieni
Mrokiem nawiedzeni
Z piersią pełną kamieni
autor
Gustaf
Dodano: 2006-11-21 22:12:40
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.