Dzisiejsza
Tyle we mnie jest nastroju,
że powinnam tonąć w zdroju.
Wirtualny gonić czas.
Amorami zamęt siać.
Pandorową puszkę wredną
ubrać w szatę zwiewną, srebrną.
Ubolewać na Tahiti,
że bez śniegu, że błękity.
Kotyliony poprzypinać
na radościach i na winach.
Dumać, marzyć, trwać w niebycie.
Taką dzisiaj mnie widzicie.
czerwiec'2005
autor
ada1
Dodano: 2007-09-02 00:08:57
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
już Cię widzę Aduniu pląsającą niczym dmuchawiec
tańczący nad kolorową łąką,i tylko sobie życzyć
takiego błogiego niebytu....hm roskosznie..
Pogratulować. Może zapakuj trochę tego nastroju i
porozsyłaj potrzebującym? Można zaśpiewać ten wiersz
tyle w nim lekkości i radości.
Tyle radości w niedzielny poranek. Chce mi się żyć.
Dziekuję