dziura
kto jest w bunkrze kto jest w bunkrze kobiety i dzieci wpierw i dzieci wpierw i dzieci śmiać się będę aż głowa mi pęknie połykać będę aż mnie rozerwie aż mnie rozerwie
siedzę w kącie
przytulam się do ściany
nadaje jej nowy wymiar
miłości
szukam w niej szczelin
bo każda ma
choćby jedną
w którą można się czasem zmieścić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.