Dziwny Mój Kraj
ktoś powiedział że tam twój dom gdzie chleb, smutne ale prawdziwe...
Żyjemy w takim dziwnym kraju
W którym rząd
za nic nas ma...
O stopnie walczyłam
Od ministra jej nie dostałam
Bo maturę..
sama zdałam...
Nauka nasza na nic się zdaje
Uciekamy przed głupotą..
Szukamy chleba...
nowego domu..
I tak zasilamy inne kraje...
Ciągle słyszymy
że będzie lepiej
Krzyczą że walczą-
lecz nie o nas...
Tylko o swoje,byle więcej...
Więc wyruszamy,
bo chcemy jak oni
Żyć lepiej...
Stawiamy nogę na obcej ziemi
Łza w oku się kręci
A w środku coś kłuje..coś boli..
Wierząc w to,
że teraz bedzie lepiej...
uczymy się dla siebie...to prawda ale trochę jest żal, że trzeba wszystko zostawiać za sobą... Bradford 2007
Komentarze (4)
Nie doświadczyłem tego aż tak jak Ty, ale wiersz nosi
prawdę. Masz rację.
Szybko znajdź swoje miejsce na ziemi, ajlinku i...
zacznij czas uśmiechu!!!
Czy tak musi być? Kiedy się zmieni nasza rzeczywistość
? Wiersz wzrusza bardzo, jest niestety pisany żalem i
oczekiwaniem na to, że bedzie zmiana na lepsze .....
tylko kiedy?????
Wiersz bardzo mi się podoba.
Żal, rozczarowanie, zawód....to wszystko wplecione w
wersy pisane setcem i tęsknotą za tym, co zostało, co
drogie, ale musi zaczekać i....moze to czekanie na
próżno...? Piękny wiersz, wzruszający.