dźwięk
szarość stała się
z nieprzyzwoitości barw
w zgiełku szumu i krzyku
odnalazłam jeden dźwięk
miałam go przez chwilę
wplątany w moje włosy
pogubił kilka słów
te spadły
i zapadły w pamięć
będą wspomnieniem
będą tam gdzie czeka nas czas
będą tam póki znów nie ożywi ich łza
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.