Dźwięki, słowa i czyny !
Słyszę dzwon Zygmunta,
bije on trochę inaczej,
jakoś smutno !
Hejnał Mariacki,
też jakoś dziwnie
grał swoją melodię.
Słyszałem stukot
żołnierskich butów,
w Katedrze Wawelskiej,
maszerujących miarowo !
Słyszałem też chóralne słowa
na ulicach Krakowa,
Dziękujemy – Dziękujemy !
Słyszałem też hymn śpiewany
parze prezydenckiej !
Widziałem płacz i smutek,
na twarzach ludzkich !
Smutno jednak mi było
że nie było tych,
którzy powinni być
na pogrzebie pary prezydenckiej !
Było mi bardzo miło
że prezydent Gruzji mimo trudności,
przyleciał do Krakowa ,
by pożegnać tego
który był przy nim ,
gdy sytuacja tego wymagała !!!
Józef Komar
–
Kraków 18.04.2010
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.