Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ech, te koleżanki...

Praską koleżanką księdza
okazała się być jędza.
Często grzeszyła,
nie była miła.
Teraz ksiądz czarta wypędza.

autor

apona

Dodano: 2012-09-19 09:17:25
Ten wiersz przeczytano 1107 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Konkurs
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Sotek Sotek

Ciekawe w jaki sposób go wypędza? :) Na dzisiaj
kończę, ale wrócę do Ciebie. Pozdrawiam:)

_wena_ _wena_

Super, mnie się podoba.
Dziękuję za uśmiech.
Pozdrawiam:)

Shakespeare Shakespeare

W wiki-, albo w ency-klopedi, albo w czymś takim jest
dokładnie napisane czym jest limeryk, jaka ma być jego
budowa i t.p., więc radzę się z tym zapoznać, skoro
chcesz pisać limeryki. Bo ten wierszyk limerykiem na
pewno nie jest.

DoroteK DoroteK

jednym słowem czarcica ;-) bardzo fajnie :-)

apona apona

Dziękuję Ci za podpowiedzi i przyrównanie do
Makuszyńskiego- mam nadzieję, że ja utrzymam się w
pracy;)

krzemanka krzemanka

Jak wynika z treści, znajomi zawsze mogą się przydać.
Mam wątpliwości czy pierwszy dwuwers nie powinien
brzmieć "Praską koleżanką księdza/okazała się być
jędza" albo "Praska koleżanka księdza/ okazała się
być jędzą" zamiast"Praska koleżanka księdza/okazała
się być jędza". Limeryk ten przypomniał mi wierszyk
K. Makuszyńskiego, przez który wyleciał z gimnazjum.
Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »