Echo
Czy zauważyłeś jak miłość przeszła obok
?
Ile już takich było wokół ciebie ?
A ty nic nie robisz sobie z tego, dlaczego
?
Boś singlem chciał pozostać, nic więcej.
Rodzice czekali na wnuki szczebioczące w
sercu,
Przygotowania do tego robili mozolnie,
Prośby i groźby na ten temat prawili
A ty nic, uparty byłeś jak osioł.
Mijały lata spokojnie słodko kwaśne,
Wiek słuszny pojawił się nagle tuż obok z
laską,
Prosisz by podał ktoś tobie szklankę
wody,
Za tobą tylko puste bezgłośne echo się
pojawia.
24.04.2019 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (4)
Takiego dokonał wyboru i ponosi tego konsekwencje.
Dobry, refleksyjny wiersz.
Jeśli pozwolisz, drobna uwaga -
4. wers - Bo singlem chciałeś (...)
lub Boś singlem chciał (...)
i sugestia
11. wers - Prosisz, by ktoś ci podał(...)
Mam nadzieję, że nie uraziłam:)
To nie jest wiersz o samotności. To wiersz o mądrym
człowieku...:)
Obrazowo przedstawiłeś samotność, tu: właściwie z
wybory. Każdy ma swój pogląd na życie i nic nie jest w
stanie go przekonać, zmienić.
Serdecznie pozdrawiam :)
Czytelny przekaz. Myślę, że znacznie gorzej jest, gdy
"bezgłośne echo" pojawia się, mimo posiadania gromadki
dzieci. Miłej środy:)